Żurawka (Heuchera) należy do roślin skalnicowatych (Saxifragaceae). Ta zimozielona, ozdobna bylina potocznie nazywana jest drżączką, ze względu na drżenie jej delikatnych kwiatów przy najlżejszym podmuchu wiatru.
Żurawki w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia zaczęto wprowadzać do upraw balkonowych. Obecnie coraz częściej są widoczne w ogrodach.
Jestem zauroczona tymi roślinami. W centrach ogrodniczych pojawiają się ciągle nowe odmiany. Ich dekoracyjne liście nie dość, że mają różną strukturę to występują w różnych kolorach. Liście mogą być zielone, bordowe, żółte, srebrne lub wiśniowo-czerwone, a kwiaty w zależności od odmiany od barwy białej poprzez różową do bordowej.
|
żurawka o różowych kwiatach |
Rozrośnięte żurawki stanowią ładną ozdobę rabaty, skalniaka,dobrze komponują się z wieloma roślinami. Pięknie wyglądają rabaty obsadzone różnymi odmianami tych bylin. Pojedyncze egzemplarze dobrze prezentują się w donicach.
|
żurawka o bordowych liściach |
|
Żurawki po rozkrzewieniu, można łatwo rozmnożyć przez odnóżki. Rozmnażane przez sadzonki będą miały cechy rośliny matecznej. Najlepiej jest ukorzeniać je w drugiej połowie lata i jesienią; łatwiej się ukorzeniają, gdy jest chłodno. Sadzonkę odrywamy z piętką od starszego pędu (piętka to fragment sadzonki na samym dole) i sadzimy do doniczki, dobrze podlewamy. Doniczkę można wstawić na okres zimowy do inspektu. Łatwiej jest ukorzenić żurawkę, gdy sadzonka ma małe korzonki, a taką sadzonkę można uzyskać od matecznej rośliny w październiku. Ukorzenione żurawki na miejsce stałe wysadzamy dopiero pod koniec lata, następnego roku. Żurawki otrzymamy także z nasion wysiewanych wiosną i sadzonych do doniczek kępkami, bo siewki są bardzo drobne.
Mam w ogródku działkowym pięć młodych egzemplarzy wyhodowanych z sadzonek. Posadziłam je w lekkim półcieniu, przed zimą okryłam gałązkami iglastymi i myślę, że będą pięknie rosły. Obok nich rośnie o rok starsza żurawka mająca zielone liście i kwitnąca na różowo. Mam nadzieję, że w tym roku zakwitną wszystkie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz