Róże na działce kwitnące w czerwcu.

 W czerwcu na działce królują róże.Te dostojne władczynie przyćmiewają urodą inne roślinne piękności.

Róża pnąca Rosa Flammentanz i róża wielokwiatowa Rosa multiflora.

Róże zachwycają pięknem kwiatów, zniewalają zapachem, przyciągają owady, a ich jadalne płatki nie tylko cudnie zdobią potrawy, ale także wybornie smakują. Nawet płatki leżące na ziemi mają swój urok.

Płatki róży na konfiturę.
 Opadnięte płatki przysypujące grubą warstwą ziemię przywodzą na myśl pyszną konfiturę i rogaliki nią nadziewane. Konfiturę już zrobiłam, a rogaliki wkrótce upiekę. 
Zrobienie konfitury nie zajmie dużo czasu, jeżeli zamiast ucierania ręcznego użyjemy blendera.

O różach pisałam w poście z 12.02.2012 i podałam tam przepis na konfiturę z płatków róży. Jeszcze raz napiszę ten przepis.

Róża na konfitury.

Konfitura z płatków róży i konfitura z poziomek. Słoik po lewej napełniony jest konfiturą z poziomek.









Róża na konfitury rośnie w ogródku działkowym ponad 10 lat. Nie znam nazwy tej odmiany. Dostałam niewielką roślinę od znajomego leśniczego. Zauważyłam, że po kilku latach róża wypuszcza odnogi. Posadziłam niedawno dwie nowe rośliny i mam teraz na działce trzy pięknie kwitnące róże. 

Zebrałyśmy 1,3kg płatków róż na konfiturę, a krzewy nadal obsypane są kwiatami.

Przepis na konfiturę z płatków róży: 
 Zbieranie płatków i oczyszczanie:
Płatki róży najlepiej zebrać rano. Z dojrzałych kwiatów łatwo ściąga się płatki. Ujmujemy je palcami, lekko pociągamy; płatki zostaną w dłoni. Nie obcinam białych końcówek, obrywam je od razu przy zrywaniu płatków. Płatki starannie przeglądam, usuwam chrząszcze, które się między nimi zapodziały. Ważę je, by wiedzieć ile cukru będę potrzebowała. Jeżeli nie mamy wagi to proporcje są takie: na ubitą szklankę płatków, szklanka cukru. Następnie płatki płuczę i staram się je trochę osuszyć przez lekkie ugniatanie.
Przygotowanie konfitury:
1kg płatków,
2kg cukru,
łyżka soku z cytryny.
Jeśli konfiturę ucieram blenderem, to zaczynam od garści płatków posypanej garścią cukru, kiedy płatki puszczą sok ucieranie dalszej części idzie już sprawnie. Pod koniec ucierania, by płatki zachowały ładny kolor, a konfitura smak- dodaję sok z cytryny.

Konfiturę przekładam do małych słoiczków, na wierzch sypię trochę cukru i zakręcam. Słoiczki przechowuję w lodówce. Jeżeli mamy mało płatków to do zrobienia niewielkiej ilości konfitury możemy wykorzystać moździerz, gdyż w dużej makutrze płatki rozejdą się po ściankach i trudno je z nich zebrać.
Płatki wszystkich odmian róż są jadalne, ale na konfiturę nadają się te pachnące. Doskonale smakuje i nieziemsko pachnie konfitura z płatków róży pomarszczonej. Róże te można spotkać na obrzeżach lasu lub nieużytkach.
Róża na konfiturę.
Mimo, że zupełnie nie znałam się na uprawie róż, a hodowców tych pięknych kwiatów zawsze podziwiałam, posadziłam kilka w ogródku działkowym. Cztery odmiany wyhodowałam sama z kawałka pędu .

Dwubarwny bukiet tworzą: róża Flammentanz i Rosa multiflora.

Czytałam, że obecnie hodowcy róż odchodzą od szczepienia szlachetnych odmian na podkładkach, gdyż odrosty z podkładki po jakimś czasie wybijają z ziemi i są trudne do usunięcia. Po 20 latach mam taki problem z podkładką  róży Flammentanz. Może w końcu zaszczepię odmianę tej róży ponownie za balkonem, bo w miejscu, gdzie kiedyś rosła wybiły pędy i mimo przycinania osiągnęły imponujące rozmiary. Bladoróżowe, pojedyncze kwiaty przyjemnie pachną, a pędy przytwierdzone do balkonowej  barierki sięgają pierwszego piętra i są nie tylko ozdobą, ale również stanowią stelaż dla owijającego się wokół nich wiciokrzewu.Właśnie na którymś z tych pędów róży chcę ponownie zaszczepić różę Flammentanz.

Różę przesadziłam na działkę, po tylu latach wyrosły odrosty z korzeni podkładki. Usuwam jedne, pojawiają się następne. 

Białą różę  pnącą wyhodowałam z kawałka pędu. Jesienią posadziłam ją  pod starą brzoskwinią. Szybko rośnie, zawiązała pąki kwiatowe. Właśnie rozkwita pierwszy pąk.

Biała róża pnąca.
Róża pnąca, "niebieska" zakupiona w Biedronce  nieznacznie urosła. W ubiegłym sezonie zakwitła 2 kwiatami mającymi po 48 płatków. W tym roku to jej pierwszy kwiat. Ładnie pachnie, ale po deszczu  płatki na brzegach ciemnieją, nie wyglądają już tak świeżo. A i tak mi się podoba,bo lubię takie lawendowe kolory. Nie wiem jaka to odmiana, a niebieskich róż tak naprawdę nie ma.

Róża pnąca"niebieska" z marketu.

Róża wielokwiatowa [Rosa multiflora]  kiedyś rosła na mojej działce, ale kiedy zaczęła się za bardzo rozrastać wysadziłam ją na łąkę, w pobliżu bloku.

Róża wielokwiatowa Rosa multiflora.




  Niestety,  nie podlewana nie przetrzymała letniej suszy. Ukorzeniłam ją ponownie z uzyskanych pędów, które na zimę wstawiłam do inspektu. Ponieważ ukorzeniałam też inne odmiany róż, a podpisy się pomieszały, to ta róża przez czysty przypadek znalazła się naprzeciwko róży Flammentaiz. Mąż uznał, że róża rosnąca w inspekcie powinna znaleźć się w ziemi, bo jest taka duża i znalazł dla niej właśnie to miejsce, a teraz się dziwi, że tak szybko rośnie, a kwiatuszki pachnące, ale takie małe. Jesienią muszę ją wykopać i posadzić w miejscu, gdzie swobodnie będzie się mogła rozrastać, bo osiąga spore rozmiary; rośnie w górę do 2,5m a wszerz do 4m. Pewnie znów znajdzie się na dzikiej łące.

Za balkonem....

Wierzba wczesną wiosną przyciągała do kwitnących bazi trzmiele i pszczoły, a teraz okryła się gęstwiną liści. Pod nią rozrósł się kielichowiec i czaruje bordowymi kwiatami.
Kielichowiec.
W ogródku dawno przekwitła forsycja, złotlin kończy kwitnienie, ukazują się złocistożółte kwiaty pięciorników. Białymi kwiatami była obsypana aronia, a już gałązki lekko uginają się pod ciężarem zielonych 
Przekwitła forsycja, zakwita złotlin.
Kwitnący złotlin i nasza koteczka, Neska.

Wokół pędów róży owija się wiciokrzew 

owoców, które dojrzeją dopiero we wrześniu. Pod aronią kwitł na niebiesko barwinek, a pod sumakiem octowcem konwalie.. Przekwitły kwitnące na czerwono pigwowce. Trzmielina przystroiła się w świeże, żółtozielone listki. Baldachy białych kwiatów pojawiły się się na młodej kalinie, a białe kiście na lilaku. Pod balkonem ogródek, a za nim trawnik, dalej brzozy i świerki serbskie. Za nimi dzika łąka i drzewa samosiejki: dęby, klony, lipy, orzech włoski, jarzębiny, wierzby, czereśnie, czeremchy, jabłonie i wiele innych gatunków. Między drzewami krzewy, wysokie trawy różnego gatunku i kwiaty, które kiedyś przeniosły się z ogródka oraz dzikie róże i inne krzewy. Duże kępy żarnowca w czasie kwitnienia tworzą  widoczne z daleka, żółte plamy. Między drzewami kwitną dziewanny, barwinek i naparstnice oraz topinambur, który osiąga 3m wzrostu.Topinambur zwany inaczej słonecznikiem bulwiastym  [Helianthus tuberosus] przypomina zwykły słonecznik. Kwitnie bardzo długo, ale rośliny nie zawiązują w naszych warunkach nasion. Jest rośliną dość ekspansywną. Łatwo rozmnaża się przez bulwy, które są jadalne zarówno na surowo jak i gotowane. Można je wykopywać od późnej jesieni aż do wiosny, gdyż są odporne na przemarzanie. Bulwy rosną dość duże, mogą osiągać nawet pół kilograma. Są bardzo zdrowe, zawierają  m. in. potas, żelazo, witaminę B1,  inulinę, obniżają cholesterol, wspomagają pracę jelit i wzmacniają odporność organizmu, a przy tym są nisko kaloryczne. Można z nich robić frytki, dodawać do zup, a surowe wykorzystać do zrobienia sałatki, a nawet używać do herbaty zamiast cytryny.

Wiciokrzew przewierceń,
Za balkonem...
Przy barierce kwitną jeszcze wiciokrzewy. W ogródku rozkwita czerwonymi kwiatuszkami krzewuszka cudowna o żółtych liściach, a  obok niej rozrasta się tawuła o różowych kwiatach. Towarzyszy im trawa, wydmuchrzyca piaskowa [Leymus arenarius], która tworzy gęstą kępę i dorasta do metra wysokości.. Ta  trawa o niebieskiej barwie liści i ładnych kłosach osadzonych na długich pędach doskonale komponuje się z innymi roślinami. Ma niestety jedną wadę-jest ekspansywna, rozmnaża się podziemnymi rozłogami i może wyrosnąć w dość znacznej odległości od rośliny matecznej.
Również byliny rozkwitają jedne po drugich, więc zawsze jakiś kwiatek przyciąga nasz wzrok. Przekwitają niebieskie dzwonki skupione i orliki, a zakwitła firletka kwiecista. Rozwijają swoje pąki liliowce rdzawe i żółte, pachnące. Wkrótce na żółto zakwitną słoneczniczki szorstkie, a towarzyszyć im będzie budleja Dawida o białych kwiatostanach. Do kwitnienia szykują się też różowe floksy, a wiele innych roślin rozwinie swoje pąki pod koniec lata.
 Dzięki roślinom w upalne dni w mieszkaniu jest chłodniej niż na zewnątrz, przyjemnie jest usiąść w ich cieniu i napawać się wonią kwiatów, słuchać śpiewu ptaków.

Balkon w cieniu róży, wiciokrzewów i drzew.


 Za oknem zieleń w różnych odcieniach, na balkonie kwiaty doniczkowe, pomidorki koktajlowe, w garze powojnik i lilie, na  barierce róże i wiciokrzewy. Brzoskwinia także opiera się o balustradę - wiosną pięknie kwitnie i przyciąga trzmiele, a latem obdarza nas pysznymi owocami.
Zieleń za oknem.
Wiciokrzew przewierceń.












 Na bambusowej kracie rozrasta się rosnący w dużym garze wraz z liliami powojnik górski. Byłam ciekawa jaki będzie kolor tej  kupionej w "Biedronce" rośliny. Zakwitł, bladoróżowe kwiaty ukazywały się od połowy kwietnia do połowy maja.
Powojnik górski.
Nie było ich dużo, ale za to intensywnie pachniały, a waniliowy zapach wnikał przez okno do pokoju. Mam nadzieję, że latem powtórzy kwitnienie.


 Na balkon wystawiłam kwiaty doniczkowe. Figa, oleander, cytryna, awokado, laur, imbir, kaktusy, cyprys mirt, fikus Bieniamina, laur, kalamondyna. przez kilka dni  wystawiane były na krótko, potem już na cały dzień, a po zimnej Zośce zostały na balkonie na stałe.

Mirt wczesną wiosną.
Mirt [Myrtus communis]
Najdorodniejszy wśród tych śródziemnomorskich roślin  jest mirt. Zimę spędził w kuchni. Przez cały czas  rozkwitały  pojedyncze kwiatki, a na przedwiośniu wypuścił długie, młode pędy. Nie przycięłam go w tym roku, ma ponad 90cm szerokości i jest na metr wysoki. Wczesną wiosną przesadziłam go do nieco większej donicy, w krótkim czasie młode korzonki całkowicie  przerosły ziemię i wypełniły pojemnik.W upalne dni roślinę podlewam nawet dwa razy dziennie, bo bardzo szybko reaguje na niedostatek wody więdnięciem gałązek. Nawet kilkugodzinne przesuszenie bryły korzeniowej może doprowadzić do zasychania gałązek.

Koleus i cantedeskia.
Laur szlachetny
Na balkon wystawiłam także koleusy, cantedeskię, paproć o igiełkowatych liściach  i kaktusy. W dwóch donicach rosną pelargonie.Trzeba się było nieźle namęczyć z tymi donicami, by przygotować rośliny do stałego pobytu na balkonie.
Na przytwierdzonej do barierki półce rosną zioła.
Przycięty wczesną wiosną laur wypuścił sporo nowych liści.
Na parapecie postawiłam koleus i cantedeskię. Wierzchołki pędów koleusa często uszczykuję, by się ładnie zagęścił. Obrywam także kwiatostany, bo nie są atrakcyjne, a tylko osłabiają pokrzywkę.


Oprócz kwiatów doniczkowych w maju na balkon trafiła rozsada: pomidorów, sałaty, papryki, dyni, aksamitek. Nasiona kabaczków wysiewałam trzykrotnie, gdyż nie wzeszły.  Kupiłam jedną odmianę i  ani jedno nasionko nie wzeszło; z drugiej torebki  uzyskałam 2 rachityczne roślinki. Dokupiłam trzecią odmianę "Soraya', nasiona wykiełkowały w100%. Znajomy ze sklepu ogrodniczego powiedział, że ubiegłoroczne nasiona tak źle wschodzą, a z cukinią też miał problemy. Hartowanie rozsady trwało kilkanaście dni.

Na działkę wreszcie zostały wyniesione tak pieczołowicie wyhodowane roślinki. Zajmowały bardzo dużo  miejsca i utrudniały podlewanie kwiatów doniczkowych.
 Kilka pomidorów koktajlowych i ostrych papryczek posadziłam w donicy i w dużym pojemniku; będzie można skubnąć świeży owoc na balkonie.

Barwne iglaki w moim ogródku działkowym

Iglaki w moim ogródku działkowym pełnią różne funkcje: zdobią, tworzą żywopłot, osłaniają przed wiatrem, stanowią tło dla innych roślin, a  pojedyncze sztuki urozmaicają rabaty. Najpiękniejsze są wiosną, kiedy ozdabiają je delikatne i miękkie w dotyku świeże przyrosty, o żółtych, złocistych lub jasno zielonych barwach.  Pierwsze do mojego ogródka trafiły świerki "Conica".

Iglaki w towarzystwie trzmieliny i berberysu.
Te iglaki  są najczęściej atakowane przez  przędziorki. Moje mają ponad 10 lat i są nadal w niezłej kondycji. W ubiegłym roku przędziorki pokazały co potrafią, świerki od jednej strony straciły wszystkie igły, wyglądały jak poschnięte. Wystarczyło je opryskać wodą, by zobaczyć, że oplata je gesta pajęczynka. Ponieważ nie stosuję chemii w ogrodzie, dosłownie zalewałam je co kilka dni rozcieńczoną gnojowicą z pokrzyw. Smrodek był nieziemski, ale pomogło, bo w tym roku znów są wystrojone w zielone, młode igiełki

 W tym samym czasie posadziłam dwie tuje "Szmaragd "[Thuja occidentalis "Shmaragd]." Krzewy dostałam w prezencie od znajomego leśniczego. Obecnie mam około trzydziestu iglaków. Nie kupiłam żadnego, wszystkie wyhodowałam z zielonego kawałka pędu. Pilnuję, aby moje tuje, jałowce, cisy, jodła koreańska (ma dopiero 15cm) za bardzo się nie rozrosły. Przycinam je co roku, czasami bardzo mocno, formuję, nadając różne kształty i  zasilam niewielką dawką kompostu.

Świerk Conica przepleciony trzmieliną.
Barwną kompozycję pod płotem tworzą dwa świerki "Conica" i przycięta w kształcie pucharu tuja. Uroku krzewom dodają trzmieliny o liściach zielonożółtych, żółtych i białozielonych. Jeden z pędów trzmieliny upodobał  sobie świerk i uparcie pnie się po nim do góry
Trzmielina o liściach żółtych, z niewielką domieszką zielonego wypuściła pęd o ciemnożółtej, prawie pomarańczowej barwie. Zauważyłam tą mutację w ubiegłym roku. Ukorzenię kawałek pędu i zobaczę co z tego wyrośnie. 
Cis {Taxus} ma świeże, złociste przyrosty.
Między hibiskusami rośnie trzyletni malutki cis [Taxus}, a jeszcze mniejszy nadal stoi w inspekcie. Rośliny mają bardzo długie przyrosty; wyglądają ślicznie.

Jałowiec [Juniperus] stanowi osłonę przed zimnym wiatrem.
Jałowiec rosnący przy płocie chroni laurowiśnię przed mroźnymi wiatrami, odpowiednio przycinany nie zajmuje dużo miejsca. Te zimozielone rośliny  są ozdobne przez cały rok, a różnice w ubarwieniu i kształtach czynią z nich udany duet.

Budleja Dawida na tle tuj.
Budleja Dawida jest dobrze widoczna na tle wybarwionej na żółto tui.
Tuje tnę wiosną dość mocno, cięcie powtarzam pod koniec lata. Aby ograniczyć ich wzrost przycinam ostrym sekatorem wszystkie gałązki, tnę także przewodnik i tworzę nowy z niżej położonej gałązki. Wiosną dokładnie oczyszczam wewnętrzną część krzewu z uschniętych gałązek, taki zabieg zapobiega chorobom.



Uprawa jabłoni

   Sadzenie jabłoni

  • Optymalny termin sadzenia jabłoni to druga połowa października, jeżeli gleba nie jest zamarznięta drzewka można sadzić przez cały listopad albo wczesną wiosną. Jesienny termin jest lepszy, bowiem system korzeniowy nie jest narażony na przesychanie, a drzewka od razu zaczynają się ukorzeniać i wiosną szybko rozpoczynają wzrost.

Przygotowanie do sadzenia
Tuż przed sadzeniem należy przejrzeć  dokładnie system korzeniowy, ostrym sekatorem przyciąć połamane lub chore korzenie aż do zdrowego miejsca. Korzenie zbyt długie możemy przyciąć, nigdy nie zawijamy.
Jeżeli korzenie zostały nadmiernie przesuszone w czasie transportu lub przechowywania to przed wysadzeniem roślinę moczymy kilka godzin w  pojemniku z wodą, by nabrały  wigoru.

Kopiemy dół o średnicy 40-50cm, wysokości 50cm. Podczas skopania wierzchnią, żyźniejszą warstwę ziemi odkładamy na jedno miejsce, a tę z głębi dołka na drugie. Jest to ważne, gdyż korzenie sadzonego drzewka przysypane żyzną ziemią będą już w pierwszym roku zaopatrzone w składniki pokarmowe.

Jak prawidłowo sadzić jabłoń 

Na dnie dołka usypujemy  kopczyk z wierzchniej warstwy ziemi. Ziemię możemy wzbogacić dodając torf, kompost lub dobrze rozłożony obornik. Dodatki mieszamy z glebą.

Na powierzchni dołka ustawiamy drzewko, rozkładamy korzenie, dosypujemy partiami żyznej gleby do 3/4 wysokości dołka, kilkakrotnie potrząsajmy energicznie rośliną, aby ziemia otoczyła korzenie.

Dokładnie udeptujemy ziemię wokół rośliny uważając, by nie uszkodzić kory i nie naderwać korzeni.

Do dołka nalewamy 5-10 litrów wody i czekamy aż wsiąknie.

Po wsiąknięciu wody, wypełniamy dołek do końca ziemią i  ponownie udeptujemy.  Wokoło drzewka posadzonego jesienią usypujemy kopczyk wysokości około 25cm, przy drzewku sadzonym wiosną formujemy misę, która ułatwi podlewanie.

Zasypując dołek pilnujmy, by drzewka nie posadzić zbyt głęboko. Miejsce szczepienia musi  pozostać nad powierzchnią ziemi.
  • Drzewko przywiązujemy do palika, który umieszczamy w dołku podczas sadzenia.

Pielęgnacja jabłoni

Cięcie po posadzeniu

Pierwsze cięcie, niezależnie od tego, czy drzewko było sadzone jesienią, czy wiosną,  wykonujemy zawsze wiosną, od końca lutego do końca kwietnia.

Najlepszą formą korony dla jabłoni jest forma wrzecionowata - przewodnik i pędy boczne tworzą kąt prosty. Dolne gałęzie są zawsze dłuższe od tych rosnących nieco wyżej. Przy takim cięciu drzewko uzyska kształt stożka.

Formowanie korony wrzecionowatej i przyginanie pędów

Jednoroczne, nierozgałęzione drzewko przycinamy na wysokości 70-90cm. Tniemy nad pąkiem znajdującym się od strony zachodniej.

U drzewka dwuletniego mającego boczne rozgałęzienia, skracamy przewodnik, wycinamy pędy wyrastające pod ostrym kątem i te rosnące 50cm od ziemi, a zostawiamy 3-5 pędów rosnących w poziomie. Skracamy pędy dłuższe niż 30cm, przewodnik przycinamy 30-40cm nad ostatnim pędem bocznym.

W pierwszym roku po posadzeniu drzewka wytwarzają dużo młodych przyrostów, by utrzymać je w poziomie, zakładamy na przełomie maja i czerwca na młode pędy klamerki, starsze pędy odginamy za pomocą sznurka i ciężarków.

Cięcie formujące w kolejnych latach

Nadal wycinamy pędy poniżej 50cm, skracamy przewodnik i pędy główne o 1/3-3/4 długości oraz boczne rosnące na zewnątrz. Silnie rozrastające się pędy tniemy umiarkowane, a pędy słabe silniej. Usuwamy pędy pionowe tzw. wilki, które zagęszczają koronę drzew.

Uformowana korona powinna mieć dwa, trzy piętra i około 2m wysokości. Cięcie formujące wykonujemy od 2-6 roku po posadzeniu drzewka.

Prześwietlanie jabłoni

W następnych latach drzewo prześwietlamy. Usuwamy gałęzie krzyżujące się, rosnące do środka korony i połamane. Skracamy pędy dwuletnie i starsze. W miarę starzenia się gałęzie tniemy coraz intensywniej, by zwiększyć ilość przyrostów.

W lipcu i sierpniu wykonujemy letnie cięcie polegające na wycinaniu wilków. Najlepiej wyrywać je ręcznie. Silne pędy wycinamy, pozostawiamy słabsze 30-40cm,  posłużą one do odbudowania korony.

Ostateczny termin cięcia jabłoni to wrzesień.

Nawożenie jabłoni

Prawidłowe  dokarmianie jabłoni  gwarantuje pH gleby 6-7. Najważniejsze składniki, jakich wymaga uprawa jabłoni to: azot, fosfor, potas i magnez. Nawozy stosujemy w dwóch dawkach: połowę dawki podajemy wczesną wiosną, a drugą połowę od sierpnia do października. Składnikiem niezbędnym jest azot. Popularnym nawozem stosowanym w sadownictwie jest mocznik, zawiera on w swoim składzie 48% azotu.

Jabłonie można także nawozić dolistnie, składniki mineralne są przyswajane bardzo szybko. Dolistnie dostarczamy mikroelementy takie jak: bor, żelazo, mangan, kobalt, cynk, miedź krzem, nikiel.

Nadmierne nawożenie jest szkodliwe dla nas i dla roślin. Nigdy nie stosujmy nawożenia „na oko”. Zawsze sugerujmy się analizą gleby.

Do nawożenia jesiennego warto użyć kompostu lub dobrej jakości obornika, który rozkładamy  pod drzewami. Obornik możemy wprowadzać co 3 lata, nie dajemy go pod posadzone jesienią rośliny.                   

Ogródek działkowy w maju

Ogródek działkowy w maju zawsze jest najpiękniejszy, a tempo w jakim rozwijają się nasze rośliny zadziwiające. Nie tak dawno wytykały nieśmiało główki z ziemi, a teraz rozrośnięte, zielone, w pąkach, w kwiatach, po prostu śliczne...Różne odcienie zieleni, barwy kwiatów, niezwykły zapach azalii i bzów, brzęczenie owadów, śpiew ptaków działają na nas tak uspokajająco, relaksująco, a jednocześnie dodają energii, ładują nasze akumulatory.

Kwitnące orliki wśród bylin.
 Po całym ogródku rozsiały się orliki i teraz kwitną w różnych odcieniach różu i fioletu. Rosną wśród bylin
przy głównej ścieżce, pod krzewami, a nawet pod drzewami.

Kosaciec trawiasty [Irys graminea] 
 Ogród potrafi nas zaskoczyć, lubię takie niespodzianki.
Wczoraj pod jabłonią przypadkowo odkryłam kwitnące w odcieniach fioletu, ukryte wśród długich liści urocze iryski  Rosły tu od wielu lat, ale nie widziałam nigdy kwiatów. Zasłaniają je liście rozrośniętych  przegorzanów i innych roślin.

W moim ulubionym zakątku pod aronią przekwita różanecznik o białych kwiatach, silnie pachnące azalie pontyjskie niedługo przekwitną, opadają płatki azalii o czerwonych kwiatach... Tylko azalia "Silver slipper" o delikatnych białych kwiatach z odrobiną różu i dodatkiem żółtej barwy jest w pełni kwitnienia.

 Rośliny przy oczku wodnym.
 Przy mini oczku wodnym zakwitły tiarelle, żółte liliowce i pomarańczowy kuklik, a przywrotnik już cały w pąkach. Barwy i kształty liści rosnących tu roślin, dodatek kamieni i dziwnych korzeni nadają temu miejscu specyficzny klimat.
Przylatują tu ważki, na kamieniach wygrzewają się jaszczurki, a w wodzie mieszka traszka.

Azalia "Silver slipper".
  Wśród wielu krzewów kwitnie moja ulubiona azalia "Silver slipper".
Ta azalia w czasie kwitnienia ma już wykształcone liście, które w początkowej fazie wzrostu są bordowe, później stają się zielono bordowe.
W ogródku działkowym pachnie majem, bo zakwitły białe bzy. Ale to nie jedyne drzewka kwitnące na biało.

Kwitną białe bzy.
 Zakwitły też kaliny koralowe, ich gałązki uginają się pod ciężarem śnieżnych kul. Kolor biały w ogrodzie zawsze prezentuje się elegancko, a w moim wiejskim ogródku uspokaja inne barwy. Tyle świeżości w tych białych kwiatach bzu i ten oszałamiający zapach, szkoda, że kwitną tak krótko.

Śnieżne kule kaliny koralowej.
Ścieżka przy altanie z kwitnącymi stokrotkami, to namiastka kwietnej łąki .

Stokrotkowa ścieżka.
Nie sposób pokazać wszystkich kwitnących w ogródku roślin w jednym poście, bo jest ich dużo.

Jagodowe krzewy owocowe

Jagodowe krzewy owocowe to: krzewy, krzewinki i pnącza o jadalnych owocach zwanych jagodami.







Wystarczy posadzić kilka gatunków wybranych krzewów jagodowych, by w naszym ogrodzie powstał jagodnik. Jeśli  stworzymy odpowiednie warunki stanowiskowe dla naszych krzewów to z pędów  tych roślin możemy zrywać aromatyczne owoce przez wiele sezonów.
Owoce maliny i jeżyny.

Owoce aronii i borówki.
Owoce borówki.
Owoce jagodowe są nie tylko smaczne, ale także zdrowe; posiadają wiele cennych dla naszego organizmu  składników odżywczych. Swoją różnorodnością urozmaicają posiłki i dekorują nasze stoły.
Kwiaty aronii.
Liście borówki jesienią.
Owoce czerwonej porzeczki

Jagodowe krzewy wspaniale zdobią ogrody: pięknie wyglądają wiosną obsypane kwiatami, później dojrzewającymi  owocami, a jesienią liście stroją je w złoto, czerwień i purpurę.



W zależności od odmiany  okres zbioru owoców jagodowych  trwa od końca maja do października. Posadzenie kilku odmian jednego gatunku o różnym okresie owocowania wydłuży zbiór owoców. 
Krzewy owocowe takie jak: porzeczka, agrest, jeżyna są najczęściej samopylne, więc wystarczy posadzić tylko jeden, by przez kilkanaście dni cieszyć się smakiem pysznych owoców.
Owocująca borówka amerykańska.


 Nie zawsze owoce jagodowe są dostępne w sklepach, a ceny np. świeżych borówek, czy suszonych owoców goi są wysokie, dlatego warto wprowadzić te wartościowe krzewy do ogrodu i cieszyć się własnymi owocami. Krzewy jagodowe szybko wchodzą w okres owocowania, a odpowiednio pielęgnowane, dokarmiane, przycinane będą dobrze plonowały i zapewnią nam bogaty zbiór owoców przez wiele, wiele lat.

 

Krzewy jagodowe:


Jagoda kamczacka
Jagoda kamczacka (Lonicera caerulea) może owocować ponad 35 lat. Ta długowieczna roślina jest bardzo odporna na choroby. Pąki kwiatowe ukazują się na początku marca, miododajne, kremowożółte kwiaty otwierają się w kwietniu, a owoce dojrzewają pod koniec maja. Krzew owocuje już w drugim roku po posadzeniu. Owoce niektórych odmian mają tendencję do opadania, należy zbierać w miarę dojrzewania.
Granatowe owoce, o nieregularnym kształcie mają słodko-kwaśny,  orzeźwiający smak z ledwo wyczuwalną nutką goryczy. Doskonale smakują zerwane prosto z krzaka. Można je zamrażać, robić z nich soki, konfitury lub nalewki.
Owoce jagody kamczackiej mają właściwości przeciwzapalne i wzmacniające. Są źródłem witaminy C, A, jodu oraz żelaza, a zawarte w nich flawonoidy i antyoksydanty chronią organizm przed powstawaniem  chorób nowotworowych.

 Agrestu szczepiony na złotej porzeczce
Agrest (Ribes grossularia) to krzew jagodowy łatwy w uprawie. Doskonale znosi niskie temperatury, Bywa często porażany przez amerykańskiego mączniaka agrestu. W szkółkach są do nabycia odmiany odporne na tą chorobę. Posadzenie form piennych pozwala na zaoszczędzenie miejsca, a kilka odmian o różnym czasie dojrzewania, rozciągnie zbiór plonów na lipiec i sierpień. Agrest najlepiej owocuje na pędach dwu - i trzyletnich, dlatego wymaga corocznego cięcia.
Niedojrzałe owoce są cierpkie, ale właśnie takie nadają się na kompot i konfitury. Kompot z agrestu orzeźwia i doskonale gasi pragnienie, a ciasta z tymi owocami mają niepowtarzalny smak.Agrest ma także właściwości kosmetyczne, zawarte w nim przeciwutleniacze spowalniają procesy starzenia skóry, odżywiają ją. Pestki agrestu nadają się do peelingu ciała. Skóra po takim zabiegu jest jędrna, a cera pięknie rozjaśniona.
Dojrzały agrest jest słodki i bardzo smaczny. W zależności od odmiany owoce mogą mieć zabarwienie zielone, zielonożółte, jasnoróżowe lub ciemnoczerwone; różnią się także kształtem i smakiem.
Zawierają mnóstwo witaminy C, witaminy z grupy B i A, żelazo, wapń i fosfor. Gruba skórka i liczne małe pestki wpływają pozytywnie na trawienie i przyśpieszają przemianę materii. Agrest podawany małym dzieciom mającym problemy z wypróżnianiem - usuwa zaparcia. Ponadto spożywanie agrestu: usprawnia myślenie, wzmacnia płuca, wątrobę, redukuje kwasowość, wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu moczowego, a także zwiększa płodność.
Owoce agrestu mają małą wartość kaloryczną i są szczególnie polecane osobom dbających o linię.



Porzeczka czerwona

Porzeczka czerwona (Ribes rubrum) podobnie jak agrest jest łatwym w uprawie krzewem  jagodowym. Owoce  najwcześniejszych odmian dojrzewają  pod koniec czerwca. Porzeczki należą do tej samej rodziny co agrest, często można spotkać w sprzedaży formy szczepione na długich podkładkach. Owoce porzeczki  czerwonej zawierają bardzo dużo witaminy C, garść świeżych owoców, zaspokaja dobowe zapotrzebowanie na tę witaminę. Porzeczki czerwone posiadają właściwości oczyszczające, odtruwające i wzmacniające.
Nie tylko świeże, ale i przetworzone są bogatym źródłem witamin. Można z nich przyrządzać soki, dżemy, galaretki, a także zrobić wino.

Porzeczka biała (Ribes gracile) dojrzewa najpóźniej, bo w sierpniu. Zawiera mniej składników odżywczych niż czerwona, ale  owoce mają ciekawą barwę, słodki smak, są doskonałe do spożycia na surowo.

Porzeczka czarna (Ribes nigra) dojrzewa na początku  lipca. Liście i owoce tego krzewu mają specyficzny zapach, a dziwny smak świeżych owoców sprawia, że nie są chętnie jadane. Porzeczka czarna zawiera ogromne ilości witaminy C, także duże ilości witamin z grupy B, witaminę PP i K, prowitaminę A oraz potas, sód, wapń, żelazo, mikroelementy, pektyny oraz duże stężenie przeciwutleniaczy - to prawdziwa bomba witaminowa.
Owoce zjadane na surowo może nie są zbyt smaczne, ale można  pokochać zrobione z nich soki, dżemy, galaretki.

Dojrzewające owoce porzeczkoagrestu.
 Porzeczko-agrest (Ribes nidigloraria)   powstał przez skrzyżowanie porzeczki czarnej z agrestem. Roślina dość mocno się rozrasta, więc trzeba dla niej przeznaczyć nieco więcej miejsca. By długo i obficie owocowała powinna być przycinana i prześwietlana. Jest odporna na choroby i szkodniki. Liście podobne jak u agrestu, mają zapach czarnej porzeczki. Owoce z wierzchu przypominają czarną porzeczkę, jednak są o wiele większe, natomiast miąższ jest biały jak u agrestu. Dojrzałość zbiorczą osiągają w drugiej połowie lipca.
Zawierają wiele cennych składników, ale mają głównie znaczenie dietetyczne. Smaczne są zarówno świeże jak i przetworzone na dżemy, soki, kompoty. Można je wykorzystać do wypieku ciast i do deserów. Nadają się również do suszenia.

 Malina właściwa (Rubus ideaus) owocuje na pędach dwuletnich. W jej uprawie ważne  jest wycięcie  pędów z których zebraliśmy owoce. Malina owocuje od końca czerwca do przymrozków. Okres owocowania zależy jest od odmiany. Są odmiany malin o żółtej barwie owoców, równie smacznych jak czerwone.
Aromatyczne owoce są doskonałe na soki, kompoty, nalewki i wyśmienite jako świeży deser.
Zawierają sporo witamin, pektyn, cukrów, związków śluzowych, kwasów organicznych oraz lotne związki zapachowe. Mają właściwości przeciwbakteryjne, wspomagają leczenie przeziębień. Działają przeciwbólowo, uspokajająco, obniżają ciśnienie krwi. Liście malin również mają działanie lecznicze. Zarówno z suszonych owoców jak i liści można zaparzać pyszne herbatki.

Jeżyna bezkolcowa (Rubus fruticosus)  w chłodniejszych rejonach kraju wymaga okrycia. Miododajne kwiaty jeżyny przyciągają do ogrodu pszczoły. Jeżyna  owocuje  bardzo obficie, owoce dojrzewają od początku lipca do września.
.
Kwitnąca jeżyna bezkolcowa.
Owoce jeżyny bezkolcowej.


Długie pędy wymagają podpór, po zebraniu owoców - podobnie jak u malin - pędy ubiegłoroczne należy wyciąć, a do podpór przymocować  młode pędy.

Jeżyny mają najwięcej ze wszystkich owoców jagodowych witaminy E- witaminy młodości. Bogate są w miedź, żelazo, zawierają duże ilości antocyjanów i barwników.  Zapobiegają chorobom serca i osteoporozie.
Dojrzałe owoce są soczyste, słodkie, po prostu pyszne, a przetwory z nich: soki, wina i dżemy bardzo smaczne.


  Aronia czarnoowocowa (Aronia melanocarpa) to najłatwiejszy w uprawie krzew jagodowy, niezwykle odporny na choroby i ataki szkodników. Aronia pochodzi od jarzębiny, której czerwone owoce po przemrożeniu nadają się na konfitury i dżemy. Krzewy aronii pięknie wyglądają w maju obsypane kwiatami, a w sierpniu i we wrześniu ich gałęzie uginają się pod ciężarem owoców, które podobnie jak u jarzębiny tworzą grona.
Dojrzałe owoce aronii.


Owoce aronii zawierają najwięcej  ze wszystkich owoców jagodowych składników odżywczych, mają niezwykłe właściwości lecznicze.
Te cierpkie, ciemnogranatowe owoce  pozwalają skutecznie walczyć z chorobami cywilizacyjnymi. Spowalniają procesy starzenia, obniżają ciśnienie, regulują poziom cukru, poprawiają wzrok, oczyszczają organizm z toksyn, wzmacniają naczynia krwionośne i zmniejszają napięcie nerwowe. Zawartość bardzo dużej ilości pektyn w owocach sprawia, że zapobiegają chorobom jelita grubego.
 Z powodu cierpkiego smaku nie są zbyt chętnie jadane na surowo, ale włożone na 24 godziny do zamrażalnika, tracą cierpkość. Po przemrożeniu można z nich robić kompoty, a ze świeżych: soki, dżemy, konfitury i nalewki; suszone dodawać do ciast zamiast rodzynek. Soki z aronii są bardzo zdrowe i nie tracą cennych składników odżywczych. Konfiturę z aronii można dodawać do ciast, lodów, deserów.

Przepis na pyszną konfiturę z aronii:
 Składniki:
1kg aronii,
1kg cukru
3/4 szklanki wody
 Do szerokiego rondla (najlepiej garnek z grubym dnem), wrzucamy obrane i opłukane owoce aronii i zalewamy wrzącym syropem, przygotowanym z wody i cukru. Gotujemy na bardzo małym ogniu przez 15 minut cały  czas delikatnie mieszając. Po ostygnięciu proces gotowania ponawiamy. Robimy tak kilka razy w ciągu 2 dni, aż owoce staną się szkliste i słodkie, a sok zgęstnieje. Gorącą konfiturę nakładamy do małych słoiczków i kilka minut pasteryzujemy.

Borówka amerykańska (Vaccinum corymbiosum)  do dobrego wzrostu i owocowania potrzebuje gleby o pH 4-4,5. Kwaśny odczyn gleby i właściwe cięcie pozwala na utrzymanie przez wiele lat regularnego owocowania. Borówka kwitnie w maju, białe kwiaty chętnie zapylane są przez trzmiele.
Kwitnąca borówka amerykańska.



Granatowoniebieskie owoce dojrzewają w  zależności od odmiany od początku lipca do października.Tylko ciemne owoce mają w pełni rozwinięty smak i aromat, dojrzałe są wtedy, gdy zniknie czerwona obwódka wokół nasady szypułki. 
Borówki zawierają witaminy, kwasy organiczne, cukry, sole mineralne. Są skuteczne w profilaktyce raka, zapobiegają marskości wątroby, wspomagają wzrok.
Te bardzo smaczne owoce można zamrażać, robić z nich np. konfitury, doskonałe smakują w ciastach i deserach.




Krzewinki jagodowe: truskawki, poziomki,  żurawina wielkoowocowa. 

 Pnącza jagodowe: winorośl, aktinidia, kolcowój chiński, cytryniec chiński.