Zioła na moim balkonie

Oprócz roślin ozdobnych na balkonie uprawiam także zioła. Mam przyprawy pod ręką przez cały sezon wegetacyjny, a niektóre przez cały rok, gdyż zimę spędzają w mieszkaniu. Zioła uszczykuję lub przycinam w miarę potrzeb. Takie zioła jak: rozmaryn, laur, oregano i kocanka włoska przesadzam wiosną do większych doniczek. W maju po przymrozkach przenoszę je z mieszkania na osłonięty, słoneczny balkon.

 Zioła umieściłam na ażurowej półce, przymocowanej do poręczy balkonu.

Roślina o srebrnoszarych, igiełkowatych, pokrytych włoskami listkach, przypominająca nieco rozmaryn to kocanka włoska [Helichrysum italicum, Helichrysum angustifolium] nazywana potocznie kocanką curry.  Krzewinka, szczególnie przy zraszaniu w upalne dni lata wydziela silny zapach, podobny do zapachu mieszanki przyprawowej Curry.  Rośnie w ubogiej, piaszczystej ziemi. Podlewam ją codziennie, bo straszna z niej "pijanica." Ziemia w doniczce jest zawsze sucha, a wydawałoby się, że roślina mająca kutnerowate liście nie potrzebuje tak dużo wody.

Kocanka włoska [Helichrysum italicum, Helichrysum angustifolium]
 W okresie letnim na szczycie kocanki pojawiają się na długich, nagich łodyżkach złocistożółte kwiaty. Można je ściąć, zasuszyć i wykorzystać do suchych bukietów, gdyż doskonale zachowują barwę. Roślina nadaje się także do nasadzeń w ogrodzie. Tworzy ładne kępy dorastające do 60 cm. Niestety, ta wieloletnia, zimozielona krzewinka zimę musi spędzić w chłodnym pomieszczeniu, gdyż wytrzymuje tylko temperaturę do -5 stopni.

Jej aromatyczne listki o delikatnym, gorzkawym smaku można stosować do przyprawiania różnorakich potraw. Zarówno świeże jak i suszone listki kocanki ze względu na silny zapach dodajemy w niewielkich ilościach.

Rozmaryn lekarski [Rosmarinus officinalis] hoduję od wielu lat. Miałam pięcioletni krzew rozmarynu, ale niestety zniszczyła go choroba grzybowa. Rozmaryn wygodniej  jest hodować w doniczce, gdyż ta pochodząca z regionu basenu Morza Śródziemnego krzewinka jest wrażliwa na mróz i nie może zimować na dworze. Dobrze rośnie na glebie ubogiej i suchej. Uprawiany w gruncie osiąga większe rozmiary, a w naturalnych  warunkach dorasta do 2 m.

Rozmaryn [Rosmarinus officinalis]
 Latem roślinę podlewam tak, by podłoże było stale wilgotne. Zimę spędza w ciepłym mieszkaniu. Temperatura  nie powinna przekraczać 15 stopni C. Niestety nie mogę zapewnić takich warunków. Zimą ograniczam nawadnianie, podlewam tak, by nie doszło do przesuszenia korzeni.

Rozmaryn lekarski zakwita w maju. Jego fioletowoniebieskie kwiaty zwabiają pszczoły. Kwiaty rozmarynu są jadalne.  Po przekwitnięciu krzewinkę przycinam do 2/3 wysokości. Jeżeli chcę uzyskać suszone listki rozmarynu, to na początku kwitnienia ścinam całe gałązki, wiążę w pęczki i wieszam w przewiewnym, ale nie nasłonecznionym miejscu. Jednak najintensywniejszy smak mają świeże listki. Jeżeli rozmaryn nie zakwitnie, to przycinam go przed zimowaniem.

Roślinę możemy uzyskać z nasion, które wysiewamy w lutym i ustawiamy na ciepłym parapecie. W maju po przymrozkach możemy wysadzić do gruntu. Łatwiej jest rozmnażać rozmaryn przez podział. Ja rozmnażam przez odnóżki zielne.

Rozmaryn jest doskonałą aromatyczną przyprawą, chętnie używam go w kuchni. Warto posadzić rozmaryn na balkonie, bo jego pędy pokryte szarozielonymi, igiełkowatymi liśćmi nie tylko zdobią  balkon, ale wydzielają zapach, który zapewnia nam relaksujący odpoczynek.


 Tymianek pospolity [Thymus vulgaris] to moje ulubione zioło. Od wielu lat rośnie na działce. Rozmnażam go przez podział rośliny matecznej, albo przysypuję łodyżki ziemią, a gdy się ukorzenią przesadzam młodą roślinkę na nowe miejsce. Po sezonie  rozrośniętą roślinę przycinam  i ścięte łodyżki suszę. Tymianek rosnący na balkonie przed mrozami dołuję z doniczką w inspekcie, bo na parapetach brakuje miejsca. Wiosną znów pachnąca, zimozielona krzewinka powróci na balkon.

Tymianek pospolity [Thymus vulgaris]
 Tymianek rosnący na działce dobrze znosi mrozy.

 Na balkonie mam też bazylię pospolitą [Ocimum basilicum], która rośnie w towarzystwie pomidorów koktajlowych. Ta jednoroczna roślina jest wrażliwa na niskie temperatury. Jeżeli nocą temperatura ma spaść poniżej 10 stopni Celsjusza zabieram ją do mieszkania, gdyż niska temperatura hamuje wzrost tego przyjemnie pachnącego zioła. Właśnie po ostatnich przymrozkach rosnąca na działce bazylia zmarzła.

Bazylia ładnie się rozkrzewia, gdy uszczykujemy końcówki pędów. Także kwiaty należy usuwać, bo osłabiają wzrost rośliny.


Bazylia pospolita [Ocimum basilicum] i tymianek pospolity [Thymus vulgaris].
Wawrzyn szlachetny lLaurus nobilis] zwany popularnie laurem ma już kilka lat. Wyhodowałam go z odnóżki zielnej. Ukorzenianie trwało długo, bo chyba ze trzy miesiące, ale warto było czekać. Zwykle ukorzeniam rośliny w mieszance torfu i piasku w stosunku 1:1, ale ostatnio nawet nie stosuję ukorzeniacza, a ziemię biorę z działki. 
Wawrzyn szlachetny [Laurus nobilis]
Laur jest rośliną ciepłolubną. Wytrzymuje temperatury do -10 stopni. Zdarzyło mi się widzieć roślinę, która pięknie przezimowała pod przykryciem. Krzew w naturalnych warunkach osiąga 8-10 m, uprawiany w pojemnikach dorasta od 1,5-2 m. Jego wzrost można korygować poprzez cięcie, które dobrze znosi. Rośliny, by kwitnąć i owocować potrzebują drugiego osobnika.
Laur mimo, że nie kwitnie to i tak stanowi ładną ozdobę balkonu lub mieszkania. Ozdobne są jego ciemnozielone, eliptyczne, ostro zakończone i lekko pofałdowane, skórzaste liście, które lekko lśnią.
Wiosną przycinam łodygi o 1-3 długości, a oberwane z nich liście suszę i wykorzystuję do przyprawiania mięs, bigosu itp. Przycinany krzew ładnie się zagęszcza. Laur można prowadzić także w formie piennej.

Na balkonie uprawiam również lebiodkę pospolitą [Origanum]. Ponieważ krzewinka już słabo rosła ukorzeniam pędy, by uzyskać młody egzemplarz.
Przedstawione w tym poście zioła mają także właściwości lecznicze.