Laurowiśnia pod osłonką |
W poprzednich latach krzewy owijałam włókniną i obwiązywałam sznurkiem albo zabezpieczałam papierem falistym. Było to dość pracochłonne. Postanowiłam ułatwić sobie pracę. W
sklepach ogrodniczych pojawiły się pokrowce wykonane z agrowłókniny lub
juty. Podwójna warstwa agrowłókniny i powietrze znajdujące się miedzy
tymi warstwami, doskonale zabezpieczają rośliny przed mrozem i
wysuszającym
wiatrem. Dół pokrowca zaopatrzony jest w sznurek, który można ściągnąć,
dzięki czemu wiatr go nie zerwie.
Aktinidia - chochoł |
Wykorzystałam również worki z juty. Otuliłam jeżynę bezkolcową. Przez ostatnie dwie zimy przemarzały pędy. Mam tę jeżynę od wielu lat i zawsze pięknie owocowała. W tym roku wiosną wycięliśmy wszystkie pędy, które przemarzły. Wyrosły nowe dorodne ale zaowocują dopiero w przyszłym roku.
Myślę, że tak zabezpieczone przed mrozem, wysuszającym wiatrem, śniegiem i intensywnymi promieniami słonecznymi hortensje, hibiskusy, laurowiśnie, jeżyny, różanecznik i aktinidia ostrolistna w doskonałej kondycji dotrwają do wiosny.
Natomiast wrzośce i żurawki posadzone w tym roku przykryłam gałązkami świerkowymi. Ukorzenione latem rośliny umieściłam w małym inspekcie.
Doniczki wkopałam do ziemi i przykryłam włókniną.
Jerzyna bezkolcowa zabezpieczona włókniną |
Natomiast wrzośce i żurawki posadzone w tym roku przykryłam gałązkami świerkowymi. Ukorzenione latem rośliny umieściłam w małym inspekcie.
Doniczki wkopałam do ziemi i przykryłam włókniną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz