Zielone zakątki w moim ogródku działkowym



Przygoda z iglakami zaczęła się dla mnie zupełnie niespodziewanie.Wprawdzie w ogródku przed blokiem od kilkunastu lat rośnie jałowiec (dwa lata temu został  podcięty od dołu przez pracowników spółdzielni mieszkaniowej) zaczął chorować i  formowana przeze mnie tuja. Parę lat temu posadziłam  2 gatunki mahonii, 2 świerki miniaturki i jodłę, którą prowadzę bez przewodnika. Od dawna rośnie też irga płożąca. Ponieważ ogródek jest od strony wschodniej jej zimozielone gałązki czasem przemarzały, a innym razem wchodziły na chodnik - w obu wypadkach wymagało to interwencji sekatora.Trochę szkoda mi było tego krzewu, gdyż ślicznie wyglądał obsypany wiosną pachnącym białym kwieciem, a jesienią czerwonymi długo utrzymującymi się na krzewie jagodami, więc nie usunęłam go całkowicie tylko bardzo znacznie ograniczyłam.

W ogródku przybalkonowym rośnie jałowiec o niebieskim odcieniu igieł,  powstał z ukorzenionej gałązki. To był pierwszy iglak wyhodowany samodzielnie. Teraz już wiem ile trzeba mieć cierpliwości zanim wsadzona do ziemi gałązka ukorzeni się i zacznie rosnąć. Pod samym balkonem rośnie trzmielina o żółtozielonych liściach, którą corocznie wiosną przycinam, aby nadać jej ładny pokrój i usunąć wierzchnie gałązki ,których liście przez okres zimowy przybrały ciemniejsze, wpadające w brąz zabarwienie. Od paru lat są też posadzone małe świerczki, kosodrzewina i bukszpany. W ogródku działkowym z zimozielonych krzewów miałam tylko mahonię i  takie krzewinki jak ubiorek wiecznie zielony i barwinek. Barwinek rośnie nadal, a ubiorek zmarzł.

 Któregoś dnia otrzymałam od znajomego tuje i azalie. I tak się zaczęła zmiana w ogródku działkowym. Mniej warzyw, a więcej krzewów ozdobnych i bylin. Powoli ogródek zamienia się w działkę rekreacyjną. Większość krzewów ukorzeniłam sama i przyznam, że bardzo cieszy samodzielnie wyhodowana roślina. Nasadzenia nie są z góry przemyślane, ot posadziłam , bo było miejsce. Muszę wiele zmienić, ale na  razie tak pozostanie.W ogródku działkowym mam około stu krzewów ozdobnych, w tym 32 iglaki (tuje, jałowce, 2 świerki Conica, i bardzo wolno rosnący miniaturowy cis). Z krzewów o liściach zimozielonych wymienię: trzmielinę o zielono białych i zielonożółtych liściach, 2 mahonie i kilka bukszpanów i 3 laurowiśnie, berberysy i inne kwitnące lub o ozdobnych liściach krzewy.Wszystkie iglaki przycinam dwukrotnie w ciągu sezonu. Rośliny zimozielone dają wiele możliwości aranżacyjnych. Zimą ich urodę podkreśla śnieg, a latem barwy kwiatów.

3 komentarze:

  1. Mnie się bardzo podobają na ogrodzeniach, płotach rośliny pnące https://florexpol.eu/322-rosliny-pnace. Można naprawdę przeróżne kupić i zasadzić, niektóre mają duże piękne kwiaty, nie sposób przejść obojętnie. A i taką rośliną można zakryć niepodobające się ogrodzenie na przykład.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny ogród, widać że zadbany. Wiele troski trzeba włożyć aby rośliny tak wyglądały, odpowiednio nawadniać ogród i do tego nawozić. Na https://florovit.pl/hobby znaleźć można produkty odpowiednie do kwiatów, krzewów, drzewek czy traw. Korzystacie z nich już może? Nawozy naturalne organiczne szczególnie często są stosowane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będąc w temacie, warto zwrócić uwagę na to, że sadzenie jeżówek nie jest takie trudne, jak mogłoby się wydawać. Wystarczy kilka prostych kroków, aby cieszyć się tymi uroczymi roślinami w swoim ogrodzie przez wiele lat. Jeśli chodzi o termin sadzenia, najlepszym czasem jest wczesna wiosna lub późna jesień. Więcej na ten temat można przeczytać na stronie https://www.wybudujmydom.pl/kiedy-i-jak-sadzic-jezowki-sadzenie-jezowki-bez-tajemnic/

    OdpowiedzUsuń