
W moim ogródku działkowym rośnie na glebie piaszczystej i bardzo suchej. Uprawiam go od wielu lat. Lubię to ziółko nie tylko dlatego, że jest urokliwą rośliną, ale także za silny aromat jaki wydziela. W ubiegłym roku zadomowiły się pod nim mrówki, usypały sobie w samym środku rośliny kopczyk. Opuściły to miejsce, gdy wetknęłam w kopczyk gałązki mięty -mrówki nie znoszą jej zapachu. Starzejący się tymianek odmładzam w ten sposób: przyginam wiosną do ziemi kilka ulistnionych łodyżek, przysypuję lepszą ziemią (końce łodyżek muszą wystawać) i podlewam w miarę potrzeby. Po jakimś czasie łodyżki się ukorzenią i roślina zacznie się rozrastać.Jesienią odcinam część kępy i wsadzam do doniczki, by móc w zimie korzystać ze świeżego ziela. Korzystam także z suszonego tymianku, ale w tym roku nie mogłam go ściąć do suszenia, bo było go mało. Wiosna ubiegłego roku podzieliłam kępę, by obdarować znajomych, a potem mrówki znacznie ją uszkodziły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz