Ogródek działkowy ma mniej lub bardziej cieniste zakątki, a także miejsca suche i takie, gdzie ziemia po deszczu nieco dłużej trzyma wilgoć. Przy altance, gleba nie jest aż tak wysuszona, jak przy wejściu na działkę, gdyż ta część ogródka położona jest o wiele niżej, niż pozostała. Poziom wody jest tak wysoki, że czasami, po zimie,1,5 metrowej wysokości piwnice pod drewnianą, podnoszoną podłogą - wypełnione są po brzegi. Woda nachodzi przez cementowe, nie pokryte szkłem wodnym ściany.
Zdecydowałam, że przy altanie wykopiemy studzienkę. Wzięłam szpadel i wykopałam niezbyt głęboki dołek. Jakież było moje zdziwienie, gdy po chwili w dołku ukazała się woda. Udało się nam przy pomocy szpadla, wiadra i drabiny wykopać studnię. Do wykopanego dołu wsunęliśmy dwumetrowy żeliwny zbiornik hydroforowy. Po odcięciu dna i góry, która służy jako pokrywa i to bardzo ciężka pokrywa, pozostała część zatopiona w wodzie nadal dobrze się spisuje. Góra studzienki wykończona cegłą i zalana cementem niewiele wystaje ponad ziemię.Wodę ze studzienki czerpiemy za pomocą wiaderka z przywiązanym do niego sznurem. Prowizorka, ale za to mięśnie pracują.
W pobliżu altanki posadziłam śliwę - renklodę "Ulenę", która przez wiele lat obficie owocowała; jej żółte owoce są słodkie jak miód. Nadal pięknie kwitnie, ale owoców jest mniej.
Przedtem pod śliwą rósł rabarbar, a od 12 lat jest tu rabata bylinowa. W kwietniu zakwita omieg kaukaski, narcyzy i żonkile. Kiedy te rośliny przekwitną, zaczyna kwitnąć na biało kokoryczka, po niej kosaciec syberyjski; szkoda, że kwitnie tak krótko. Potem przez długi czas rabatę zdobią kwiaty liliowców.
Za studnią posadziłam paprocie - pióropusznik strusi; przez wiele lat rośnie na tym samym miejscu, bo każdą ucieczkę w którąkolwiek stronę uniemożliwia mu szpadel.
Przed kompostownikiem rośnie róża krzaczasta, z kwiatowych płatków robię konfitury. Półcień jej służy, bo dobrze rośnie i obficie kwitnie.
Za studnią rośnie pióropusznik strusi; Róża zasłania kompostownik. |
Rogownica kutnerowata kwitnie na biało; jej liście są srebrnoszare [Zdjęcie zrobiono wieczorem]. Po prawej stronie barwinek w cieniu krzewów: mahoni i lilaka. |
Pod nim kwitnie na biało rogownica kutnerowata [Cerastium tomentosum] o filcowatych, srebrnoszarych liściach. Bylina tworzy gęsty kobierzec. Lubi słońce, ale jak widać i w cieniu wiciokrzewu dobrze sobie radzi.
Przed studnią rośnie lilak, pod nim krzew mahonii, a ziemię okrywa zimozielony barwinek pospolity [Vinca minor], kwitnący na niebiesko.Ta krzewinka jest doskonałą rośliną okrywową do miejsc cienistych i pół cienistych. Gałęzie bzu i mahonii co parę lat skracam, by nie tarasowały przejścia. W tym roku mocno przycięłam wszystkie pędy barwinka, by go odmłodzić, a kilka razy w roku przycinam go szpadlem wokół krzewów.
Pod śliwą wszystko tak bujnie rośnie, bo znajduje się tu kompostownik; przy przerabianiu kompostu, jego zawartość przerzucana jest na pryzmę i przy okazji roślinom trochę tej kompostowej ziemi podsypuję. Na miejscu po pryzmie, posadzę dynię, która do tej pory rośnie w doniczkach, w inspekcie.
Pod drzewem zakwitły orliki, a wkrótce rozwiną się kwiaty ostróżki, rośliny zasiały się same. Widać, że to odpowiednie dla nich miejsce. |
Natomiast ostróżki po przekwitnięciu, ścinam podobnie jak orliki i czekam aż zakwitną ponownie, może nie tak obficie, ale i tak potrafią zachwycić swoją urodą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz